Samochód spadł z 60 metrowego urwiska w Górach Izerskich

Kierowca forda rangera spadł z 60 m urwiska kopalni granitu "Stanisław" w Górach Izerskich. Ratownicy, którzy dotarli do wraku wydobyli z niego około 35 -letniego mężczyznę. Niestety nie przeżył. Trwają czynności pod nadzorem prokuratora. Akcją wydobycia samochodu z kopalni zajmą się specjalistyczne jednostki straży pożarnej z Bolesławca i Legnicy.
Źródło ( 24wroclaw.pl)
KategoriaWypadki,Wrocław,
Region Dolnośląskie | Data utworzenia 2017-06-23 11:29:25